Fallout PBF

Milten20

po 2 strzałach padł zostawiając kałuże krwi, CR?

Dada

Dada Zbiera ogony rad skorpionów... i idzie jak narazie szukac przeciwników pomimo zatrucia...

Milten20

Czujesz sie słabo.. idziesz z pól kilometra ale dalej nie masz sil.. goraco poteguje uczucie zatrucia CR?

Dada

- ufff chyba dalej nie dam rady... musze wrócic- powiedział sam do siebie i ruszył na pustkowie...

Milten20

Miales ogromne szczescie, nic nie spotkales

Xellos

Szukam zwłok ludzi w celu uzyskania jakich zapasów

Rakish

Nic nie znalazłeś ale zauważyłeś rannego bandyte który kuca przed martwym bandytą i usłyszałeś jak mówi:

- Jack!!... Zaje*** tego co ci to zrobił..

Xellos

Przymierzam i strzelam w głowe do kucającego bandyty

Rakish

Bandytowi udało się uniknąć strzału - Nie strzelaj błagam opłakuje strate kolegi Wyciągnął miniguna i był gotowy na strzał

Xellos

-Dobra, spokojnie.
Opuszczam pistolet, podchodze do niego i pytam co się stało

Rakish

- Okradliśmy pewien bank i chciał nas ktoś zabić my mu postrzeliliśmy kolana potem przybiegł jakiś gość i przebił Jeckowi głowe potem go dobił mi udało się uciec zabrał nam wszystko 1 tyś $ co udało nam się zarobić Powiedział rozpłakany bandyta

Xellos

- Twoje rany okropnie wyglądają. Nie masz już kompletnie żadnych pieniędzy na leczenie? Może trzeba ci w czymś pomóc?- pytam

Rakish

-Takk zastąpisz mego przyjaciela i pomożesz w napadzie na dilera? Bandyta popatrzył na niego i się uśmiechnął

Xellos

- Nie wiem czy dam rade ale sproboje. Mam troche słaby pistolet. Nie masz jakiejś lepszej broni ?

Rakish

- Oprócz łomu i granatu łzawiącego nie mam nic niestety miałem kupić se coś lepszego ale nie mam kasy teraz mam miniguna